top of page
  • Zdjęcie autoramak

16-letni szachista z Polski zrobił furorę. Został zaproszony do Arabii Saudyjskiej!

Co prawda zwycięzcą pierwszego internetowego turnieju Speed Chess Championship Poland jest Jan-Krzysztof Duda, jednak sensacją turnieju jest urodzony w 2007 r. Jan Klimkowski. Nastolatek doszedł do finału, a po drodze wyeliminował indywidualnego mistrza olimpijskiego Mateusza Bartela. Wszystko to w czasie gry w turnieju najzdolniejszych juniorów w Arabii Saudyjskiej.


Speed Chess Championship Poland to nie tylko kolejny turniej szachowy, to prawdziwy festiwal dla specjalistów od refleksu, który burzy powszechne stereotypy - tak zapowiadał Jan-Krzysztof Duda, najwybitniejszy polski szachista i twórca tego wydarzenia. Przez kilkanaście dni śledziliśmy zmagania 16 najlepszych graczy, począwszy od kwalifikacji, aż po emocjonujący finał.


Jan Klimkowski robi furorę

Inspiracją dla tej formuły były zagraniczne turnieje, gdzie duża część rywalizacji przeniosła się do przestrzeni internetowej. Jednakże największe zaskoczenie przyszło już w ćwierćfinale, gdy 16-letni Jan Klimkowski pokonał arcymistrza Mateusza Bartla - jednego z filarów polskiej reprezentacji i jednego z głównych faworytów do zwycięstwa.


Po eliminacji dwukrotnego indywidualnego medalisty olimpijskiego, tylko jeden kandydat pozostał w walce o triumf. Jak się można było spodziewać, Jan-Krzysztof Duda bez większych problemów sięgnął po ostateczne zwycięstwo, pokonując w finale Klimkowskiego 13,5:6,5. Co więcej, warto zauważyć, że młody Polak, oprócz udziału w internetowym turnieju wieczorami, w ciągu dnia rozgrywał również partie klasyczne w Arabii Saudyjskiej.


Klimkowski i Jakub Seemann zostali zaproszeni do grona 10 najbardziej utalentowanych szachistów świata, aby wziąć udział w Jeddah Youth Chess Festival. Ich początek w tym turnieju był bardzo obiecujący, obaj zdołali pokonać rosyjskiego arcymistrza Wołodara Murzina. Przed ostatnią rundą plasują się w środku stawki, ale ich występ na pewno zwrócił uwagę międzynarodowej społeczności szachowej.




Comments


bottom of page