Propozycje zmian w składce zdrowotnej ministra finansów spotkały się z ostrą krytyką ekspertów, którzy przewidują obciążenie osób o niższych dochodach oraz spadek wpłat od przedsiębiorców o około 5 mld zł, rekompensowanych z podatków innych obywateli.
Propozycje zmian w składce zdrowotnej zaproponowane przez Ministerstwo Finansów spotkały się z krytyką ekspertów, w tym głównego ekonomisty fundacji Instrat, Jakuba Sawulskiego.
Nowe przepisy mają skutkować obciążeniem osób o niższych dochodach, zwłaszcza tych prowadzących działalność gospodarczą, czego efektem może być spadek wpłat do NFZ o około 5 mld zł, rekompensowany z podatków innych obywateli.
Planowane zmiany przewidują, że składka zdrowotna dla przedsiębiorców ma wynosić 9 proc. od 75 proc. płacy minimalnej, co może prowadzić do istotnych różnic w obciążeniu podatkowym w zależności od dochodów.
Krytycy proponowanych zmian podkreślają, że system oparty na stałej składce zdrowotnej może być niesprawiedliwy, ponieważ nie uwzględnia indywidualnych możliwości dochodowych podatników.
Propozycje zmian w składce zdrowotnej, zaproponowane przez ministra finansów, zostały ostro skrytykowane przez ekspertów, którzy prognozują, że głównym ciężarem obciążonych zostaną osoby o niższych dochodach, a wpływy od przedsiębiorców mogą spaść o około 5 miliardów złotych. Te straty mają być rekompensowane poprzez podwyższenie podatków dla innych obywateli.
- Nie oceniam tych zmian dobrze, moim zdaniem nie ma uzasadnienia dla składki zdrowotnej, ustalanej kwotowo. Obciążenia podatkowe ustalane w stałej wysokości silnie obciążają osoby o niskich dochodach
– powiedział PAP Jakub Sawulski.
Sawulski przypomniał także, że zasady podatkowe, sformułowane w ekonomii już ponad 200 lat temu przez A. Smitha, mówią, że obciążenia podatkowe powinny być adekwatne do możliwości dochodowych podatnika, a więc ustalane procentowo, a nie w stałej wysokości.
- Jeśli będą w stałej wysokości, to będą silnie obciążały osoby o niskich dochodach i utrzymanie państwa będzie na barkach tych, co mają niewiele
— ocenił.
Propozycje ministerstwa zwiększą podziały społeczne?
Chociaż ministerstwo finansów twierdzi, że proponowane zmiany będą korzystne dla przedsiębiorców, wzbudzają one kontrowersje ze względu na potencjalne nierówności w opodatkowaniu, które mogą wynikać z różnic w dochodach. Krytycy wskazują, że propozycje te mogą zwiększyć podziały społeczne i utrudnić dostęp do świadczeń zdrowotnych dla osób o niższych dochodach.
Ekonomiści również obawiają się, że obciążenie przedsiębiorców może ograniczyć inwestycje i wzrost gospodarczy. Z drugiej strony, zwolennicy zmian argumentują, że obecny system składki zdrowotnej faworyzuje bogatszych i wymaga zrównoważenia. Niemniej jednak, istnieje potrzeba ostrożnego zbalansowania zmian, aby uniknąć negatywnych skutków społecznych i ekonomicznych. W kontekście debaty publicznej wskazuje się na konieczność przeprowadzenia dogłębnej analizy wpływu proponowanych zmian na różne grupy społeczne. Warto również uwzględnić alternatywne propozycje reformy systemu zdrowotnego, które mogą być bardziej sprawiedliwe i efektywne.
Kluczowe jest również zapewnienie, że środki pozyskane z nowych opłat zostaną efektywnie wykorzystane w celu poprawy jakości i dostępności usług zdrowotnych dla wszystkich obywateli. W obliczu rosnących potrzeb w sektorze zdrowia, konieczne jest znalezienie równowagi pomiędzy zapewnieniem finansowania a unikaniem nadmiernego obciążenia podatkowego dla konkretnych grup społecznych. Ostatecznie, proces opracowywania i wdrażania reformy powinien być otwarty na dialog społeczny i uwzględniać różnorodne opinie i potrzeby społeczne.
Źródło: Money.pl
Kommentare