top of page
  • AkiSel

Maciej Wąsik o najbliższych wyborach euro parlamentarnych

"Stawka tych wyborów jest bardzo wysoka, bo to jest suwerenność Polski" - powiedział w Olsztynie Maciej Wąsik, minister SWiA w rządzie PiS. Wąsik jest „jedynką” w wyborach do  PE w okręgu Warmińsko-Mazurskim i Podlaskim. Mówił, że UE dąży do tego, by zdominować państwa członkowskie.

Maciej Wąsik przy mikrofonie podczas konferencji prasowej
Maciej Wąsik - kandydat PiS do PE, fot: AkiSel

Wszyscy widzieliśmy, do jakiej Unii wchodziliśmy. Była to Unia, w której umówiliśmy się z państwami, że będzie swobodny przepływ towarów, usług, ludzi, kapitału i był to projekt, który dał bardzo dobre skutki gospodarcze zarówno dla Polski, jak i państw UE - powiedział.

Jak ocenił, skorzystaliśmy z Unii, ale w pewnym momencie zaczęła się ona robić "projektem ideologicznym" i dzisiaj dąży do tego, żeby zdominować państwa członkowskie.


Bruksela chce stworzyć super państwo i o tym są te wybory, czy (UE) będzie nadal pewną wspólnotą niepodległych, suwerennych państw czy pójdzie w stronę super mocarstwa europejskiego. Ale także są to wybory o rozwiązaniach typu Zielony Ład, typu pakt migracyjny, oczywiście na stole leżą zmiany traktatu unijnego, w mojej ocenie niezwykle niekorzystne dla Polski. To wszystko trzeba będzie zablokować, temu będzie trzeba się przeciwstawić - dodał.


Wąsik powiedział, że ma nadzieję, iż w krajach Europy Zachodniej także siły konserwatywne osiągną przewagę "nad tymi, które dzisiaj pchają Unię w opary szaleństwa ideologicznego, ekologicznego". Zaznaczył, że wszyscy jesteśmy zwolennikami czystego powietrza, rzek i pięknych lasów, ale trzeba znaleźć stosowny balans. Dodał, że nie można iść w rozwiązania, które położą europejską gospodarkę na łopatki.


Jak mówił, jest przekonany, że PiS te wybory wygra. "Wydaje mi się, że przez te pół roku Donald Tusk pokazał tylko tyle, że potrafi robić igrzyska, a nie potrafi piec chleba. Polacy czekają na chleb, czekają na mądre rozwiązania, a nie na fajerwerki podczas igrzysk" - ocenił.

Do spodziewanego wpływu wyniku europejskich wyborów na krajową politykę Wąsik

nawiązał również podczas sobotniego spotkania kandydatów PiS z sympatykami w Olsztynie.

Jak przekonywał, PiS "wygrywa z PO wiarygodnością", bo realizowało obietnice wyborcze.

"Uważam, że my wszyscy zdecydujemy 9 czerwca, kto będzie premierem, chociaż to nie są wybory do polskiego parlamentu. Ale kiedy zobaczymy wyniki 10 czerwca - mam nadzieję - będziemy wiedzieli, jak długo ta szemrana koalicja będzie rządziła, bo jeżeli PiS wygra zdecydowanie, jeżeli zostawi w tyle Platformę Obywatelską, to ten obóz zacznie się sypać" - ocenił.

 

Comentarios


bottom of page