top of page
  • Zdjęcie autoramak

Mateusz Morawiecki: Panie Tusk, dość oszustw!

- Tamte rządy realizowały przede wszystkim cele niemieckiej polityki i europejskiego mainstreamu, a tam panowała wtedy nie tylko moda na reset z Putinem, lecz przede wszystkim plan modelu gospodarczego opartego m.in. na współpracy z Rosją - wyjaśnia były prezes Rady Ministrów.



W kampanii wyborczej obozu Donalda Tuska Prawo i Sprawiedliwość (PiS) zostało przedstawione jako prorosyjska partia. To oskarżenie budzi zdziwienie, zwłaszcza w kontekście wcześniejszych oskarżeń przeciwników politycznych, którzy krytykowali PiS za ostrzeganie przed niebezpieczeństwem współpracy z Rosją. Mateusz Morawiecki odniósł się do tych zarzutów w wywiadzie dla „Sieci”, udzielonym Jackowi i Michałowi Karnowskim („Panie Tusk, dość oszustw!”).


Obrona przed zarzutami


  • "To klasyczna sytuacja, w której złodziej krzyczy: 'Łapać złodzieja!'. Jak rozumiem, w tej chorej narracji dowodami na naszą prorosyjskość mają być wyjazd do oblężonego jeszcze Kijowa z udziałem premiera Jarosława Kaczyńskiego i moim? Przekazanie napadniętym Ukraińcom w rozstrzygającym momencie 300 czołgów i masy innego sprzętu? Przyjazne otwarcie granic Polski dla ludzi, którzy uciekali przed wojną, udzielenie im pomocy? Organizowanie regionu i Europy na rzecz wsparcia Kijowa? Przekop Mierzei Wiślanej? Zwalczanie Nord Stream 1 i Nord Stream 2 w czasie, gdy przyjaciele Tuska forsowali te inwestycje? W każdej uczciwej rozmowie bezwstydność tego kłamstwa zostaje ujawniona po minucie," mówi wiceprezes PiS.


Przeszłość Tuska


Morawiecki przypomina, że to Donald Tusk znany jest z prorosyjskiej polityki, zwłaszcza podczas swoich rządów w latach 2007-2015.

  • "Tamte rządy realizowały przede wszystkim cele niemieckiej polityki i europejskiego mainstreamu, a tam panowała wtedy nie tylko moda na reset z Putinem, lecz przede wszystkim plan modelu gospodarczego opartego m.in. na współpracy z Rosją. Można go opisać w kilku słowach: tania energia z Rosji, tania siła robocza z Europy Środkowo-Wschodniej, niemal darmowy parasol obronny ze Stanów Zjednoczonych plus produkcja przenoszona do Chin na wysokich marżach. To był model niemiecki, holenderski, austriacki – oni wszyscy stali wokół tego wielkiego zaworu, przy którym uroczyście otwierali Nord Stream. A Tusk był tu politycznym podwykonawcą," wyjaśnia były prezes Rady Ministrów.


Podsumowanie


Oskarżenia o prorosyjskość wobec PiS w kampanii wyborczej Donalda Tuska Mateusz Morawiecki uznaje za bezpodstawne i fałszywe. Przypomina on działania PiS na rzecz wsparcia Ukrainy i przeciwstawienia się rosyjskim wpływom, w przeciwieństwie do polityki prowadzonej przez Tuska w przeszłości.


Comentários


bottom of page