Redakcja nto dotarła do nagrania, w którym poseł Polski 2050 Adam Gomoła nakłania kandydata na radnego do wpłaty 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy szefowej swojego sztabu wyborczego. Polityk zabiegał o pierwsze miejsce na liście wyborczej.
"Ta historia może wstrząsnąć nie tylko opolską sceną polityczną" - pisze autor artykułu, Mateusz Majnusz, który opisuje jak wyglądało finansowanie kampanii wyborczej Polski 2050. Koalicjanci Trzeciej Drogi mówią o niedopuszczalnym „handlu”. I przekonują, że po ujawnieniu takiego skandalu parlamentarzysta powinien zniknąć z życia publicznego.
"Nto" opisuje sytuację, która miała miejsce w połowie lutego 2024 roku. Gomoła, mający wpływy w lokalnej polityce, udziela instrukcji kandydatowi na radnego dotyczących sposobu działania, aby zdobyć miejsce na listach wyborczych, co umożliwiłoby mu rozpoczęcie kariery w samorządzie. Polityk sugeruje, żeby kandydat wpłacił 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy bliskiej współpracowniczki posła. Twierdzi, że ten krok pozwoli ominąć limity finansowania kampanii wyborczej, które zostały wprowadzone po to, aby zapobiec handlowaniu miejscami na listach wyborczych oraz "kupowaniu" przychylności wyborców.
Kandydat na radnego jest zaniepokojony konsekwencjami prawno-etycznymi tego działania.
- Ja mam rodzinę. Ja nigdy takich rzeczy nie robiłem. Chcę żeby to było wszystko po prostu przejrzyste i czyste
- mówi wyraźnie wystraszony polityk. Gomoła sugeruje mu jednak, że takie działanie jest w jego środowisku politycznym jest powszechną praktyką.
Comments