- Jeżeli zostanie wybudowane lotnisko w Baranowie, to dalsza eksploatacja lotniska Chopina nie ma sensu - tak pełnomocnik rządu ds. CPK tłumaczy bierność nowego rządu w sprawie budowy Portu. Wypowiedź Macieja Laska wywołała polityczną burzę.
- Jeżeli zostanie wybudowane lotnisko w Baranowie, to dalsza eksploatacja lotniska Chopina nie ma sensu
- powiedział pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek w rozmowie z "Rzeczpospolitą". W jego ocenie "błąd popełniono na początku", gdy PiS wymyślił "sztuczny system komunikacyjny" i "na siłę próbował znaleźć dla niego uzasadnienie".
- Błąd popełniono na początku. Wymyślono nowy, sztuczny system komunikacyjny w Polsce, a potem na siłę próbowano znaleźć dla niego uzasadnienie
- tłumaczył pełnomocnik rządu ds. CPK.
- Pisowska wizja CPK to połączenie wszystkich większych miast z jednym punktem: lotniskiem w Baranowie. Błędnie założono, że każdy pasażer jadący koleją dużych prędkości, np. z Krakowa do Poznania, musiałby przejechać przez Baranów, mimo iż niewielu pasażerów chciałaby tam wysiąść
- mówił Lasek.
"Skarżyłeś się Pan, że PiS przez osiem lat nic nie zbudował, a sam przez pół roku nie byłeś Pan nawet w stanie zdecydować, czy chcesz cokolwiek budować"
Wypowiedź pełnomocnika rządu wywołała gorące komentarze. Głos zabrał Piotr Leonarski, adwokat i doradca podatkowy.
- Działania nowego zarządu spółki i pełnomocnika ds CPK doprowadziły już do około rocznych opóźnień w stosunku do harmonogramu przyjętego w Programie Wieloletnim
- przypomina Michał Czarnik, wiceprezes Stowarzyszenia "TakdlaCPK", który poświęcił tej inwestycji kilka wpisów.
Głos zabrał też Marcin Horała z Prawa i Sprawiedliwości, który do 2023 roku odpowiadał za CPK.
Postawa nowego rządy znalazła jednak przychylność u Tomasza Lisa.
Comments