top of page
  • Zdjęcie autoramak

Polityczny zamach na media publiczne i jego skutki. Okupacja TVP blokuje przelew środków

- Przedłużający się konflikt, w którym budżet mediów publicznych stał się narzędziem politycznej walki najbardziej uderza w naszych odbiorców - czytamy w komunikacie, który pojawił się na stronach TVP. Jak zwraca uwagę profil "Oglądam 1930, bo ktoś musi" w tekście znalazło się co najmniej 11 kłamstw lub manipulacji.


Od 20 grudnia 2023 r. doszło do nielegalnego przejęcia mediów publicznych, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, organ konstytucyjny, który "stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji" (art. 213 Konstytucji RP) nie może przekazać środków z abonamentu, ze względu na kontrolowanie jej przez osoby nieuprawnione.


W związku z tym w lutym br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyjęła uchwałę w sprawie przekazania środków z abonamentu radiowo-telewizyjnego do depozytu sądowego. Decyzja ta wywołała wściekłość u nominatów nowego rządu w mediach publicznych z przedstawiającym się jako "likwidator TVP", Danielem Gorgoszem na czele.


Na stronie TVP pojawił się specjalny, niepodpisany komunikat, w którym zarzuca się przewodniczącemu KRRiT, Maciejowi Świrskiemu zmianę stanowiska w sprawi finansowania mediów.



W internecie, na popularnym profilu "Oglądam 1930, bo ktoś musi" pojawiła się polemika, sprostowanie treści komunikatu w 11 punktach.



Całość analizy:


  1. Ten komunikat, to nie jest "Stanowisko Telewizji Polskiej S.A. w likwidacji", bo w polskim systemie prawnym nie istnieje stan likwidacji państwowych spółek medialnych. Potwierdził to jednoznaczny wyrok TK w tej sprawie.

  2. Nawet jeśli przyjmiemy za wyznacznik kodeks spółek handlowych (co jest absurdem gdyż "Lex superior derogat legi inferiori") to likwidacja nie może być czynnością pozorną, której celem jest jedynie wsadzenie najemników rządu na stołki w TVP. Pamiętamy deklarację "Wyłączyliśmy transmisję!" jaka padła z mównicy sejmowej z ust jednego z przedstawicieli koalicji 8 gwiazdek.

  3. To, co się dzieje na linii KRRiT - najemnicy, to nie jest "spór o źródła finansowania mediów publicznych", tylko spór o to, że na pieniądzach mediów chcą położyć łapy ludzie znikąd, nie mający do nich żadnych praw.

  4. Nie, to nie "budżet mediów publicznych stał się narzędziem politycznej walki", tylko polityczni nominaci bez uprawnień chcą go sobie przywłaszczyć. Gdyby Maciej Świrski na to pozwolił, to sam narażałby się na problemy z prawem. Stałby się wspólnikiem w przestępstwie.

  5. "Przeciwnikami odbudowy mediów publicznych" są ludzie, których minister Sienkiewicz zesłał na TVP, niczym plagi egipskie, a których zniszczenie TVP pokazują LICZBY, a potwierdzenie może uzyskać każdy, kto włączy ten paździerz na antenie. O likwidacji siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI) w środku Warszawy, gdzie były najnowocześniejsze studia, reżyserki i sprzęt telewizyjny nie wspominając.

  6. Cytowane słowa przewodniczącego Świrskiego z 21 września 2023 roku do ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego z prośbą, o „zapewnienie i wystarczającego finansowania spółek mediów publicznych w 2024 roku” nie stoją w żaden sposób w sprzeczności z tym, że pieniądze mediów publicznych powinno się trzymać Z DALEKA od ekipy, która chce je przejąć nie mając do tego żadnej prawnej legitymacji. Ci ludzie w imię politycznych interesów swoich panów blokują przekazanie środków mediom publicznym i pracującym tam ludziom oraz sprawowanie władzy legalnym zarządom mediów publicznych.

  7. Najemnicy cytują dziś Macieja Świrskiego, tworząc wrażenie, że jest jakaś sprzeczność. Zwracał on uwagę na to, że „wadliwość obecnie funkcjonującego systemu finansowania mediów publicznych powoduje niestabilność, co jest istotnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Państwa”. Tak. Czy jednak rozwiązaniem tych problemów byłoby przekazywanie pieniądze przeznaczonych na media publiczne w ręce ludzi, którzy na polityczne zlecenie je niszczą? Nie. To tworzyłoby kolejny problem, a nikt (oprócz najemników) by na tym nie zyskał.

  8. "Sytuacja nie zmieniła się – zmieniło się tylko stanowisko szefa KRRiT". Te słowa z komunikatu najemników to kolejne kłamstwo. Stanowisko Świrskiego nie uległo zmianie, bo dotyczyło mediów publicznych, kierowanych zgodnie z przepisami prawa, które również nie uległy zmianie, bo nikt ustaw medialnych nie zmieniał.

  9. Twierdzenie, że Maciej Świrski "bezprawnie wstrzymał przekazanie TVP środków z abonamentu" to ordynarne i kolejne już zarzucanie innym własnych czynów. To samo zrobili najemnicy z rządu pozywając legalne kierownictwo TAI (Adamczyka, Pereiry i Tulickiego) za czyny, których sami się dopuścili wobec TVP Info, TVP World, TVP3 i portalu tvp.info.

  10. To nieprawda, że "sąd jednoznacznie zakończył spór wokół sytuacji prawnej Telewizji Polskiej stawiając ją w stan likwidacji", ponieważ wpisy do KRS o likwidacji TVP i Polskiego Radia nadal są nieprawomocne i przysługuje od nich odwołanie. Poza tym wciąż nie rozstrzygnięta została kwestia uchwał rządowych z 19 grudnia.

  11. Nieprzekazywanie środków nielegalnym najemnikom rządu w mediach publicznych to nie to samo, co "krytyka przekazania Spółce 480 mln zł", bo jedynym blokującym przekazanie środków są ci od rządu, którzy je bezprawnie okupują.


Kalendarium zamachu na Telewizję Polską:

  • 19 grudnia 2023 r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie "przywrócenia ładu prawnego w mediach publicznych", na skutek czego rząd podjął uchwały o przejęciu kontroli nad TVP, PAP, Polskim Radiem i rozgłośniami lokalnymi. Zrobił to poza przepisami prawa i ustaw medialnych.

  • 20 grudnia Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stwierdziła, że działanie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, wbrew literalnemu brzmieniu przepisów ustawy o radiofonii i telewizji (art. 27 i 28) oraz ustawy o Radzie Mediów Narodowych (art. 2 ust. 1), dotyczących powoływania i odwoływania składów osobowych organów jednostek publicznej radiofonii i telewizji jest rażącym przekroczeniem uprawnień.

  • Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wezwała koalicję rządzącą do stosowania przepisów prawa i zaniechania przejmowania mediów publicznych w oparciu o uchwały Sejmu RP.

  • 9 stycznia Krajowy Rejestr Sądowy odmówił wpisania nowych członków rady nadzorczej Telewizji Polskiej powołanych przez ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza oraz Tomasza Syguta jako prezesa spółki.

  • 18 stycznia Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym sędziowie orzekli, że wymiana władz w mediach publicznych przez ministra Sienkiewicza, a także postawienie w stan likwidacji spółek związanych z tymi mediami było nielegalne.

  • 22 stycznia Sąd rejestrowy oddalił wniosek o wpis likwidacji TVP do KRS


  1. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego podjął szybkie działania w zmianach zarządów TVP, PAP i Polskiego Radia, mając zaledwie 107 minut na zwołanie posiedzeń i sporządzenie aktów notarialnych.

  2. Gmach główny TVP oraz siedziba TAI zostały okupowane wieczorem przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości, co wywołało gwałtowne wydarzenia i konflikty.

  3. W kolejnych dniach po okupacji, pracownicy TVP mieli ograniczony dostęp do budynku i sprzętu, a uzurpatorskie władze nakazały zamknięcie studiów telewizyjnych i wyniesienie sprzętu.

  4. W rezultacie działań Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Rady Mediów Narodowych w mediach publicznych doszło do licznych zmian personalnych, jednak wiele z nich zostało poddanych krytyce i potępieniu przez różne instytucje, w tym Trybunał Konstytucyjny i prokuraturę.


Mimo iż TK, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, prezydent, Rzecznik Praw Obywatelskich, Prezydent RP, Rada Mediów Narodowych, Fundacja Helsińska i wiele innych instytucji uznały bezprawność działań władz wobec mediów publicznych - one faktycznie wciąż pozostają pod ich kontrolą.


20 grudnia 2023 r. został wyłączony sygnał TVP Info, TVP World, TVP3 i portalu tvp.info. Serwis wrócił do użytku w połowie stycznia br. ale zniknęły wszystkie artykuły od 2007 r., gdy został uruchomiony portal do stycznia 2024 r.


Komentarji


bottom of page