Biedronka przyłącza się do inicjatywy zamrażania cen, podobnie jak konkurencyjne sieci Lidl i Kaufland. Decyzja ta jest odpowiedzią na planowane zwiększenie podatku VAT z 0% do 5% od kwietnia, co mogłoby znacząco obciążyć portfele klientów po okresie świątecznym.
Rząd Donalda Tuska wycofuje się z zerowej stawki VAT na żywność wprowadzonej przez poprzedników.
"Szacuje się, że w lutym i marcu br. zarówno inflacja, jak i tempo wzrostu cen żywności utrzymają się w tendencji spadkowej"
— czytamy w komunikacie.
Główne sklepy spożywcze odpowiadają na decyzję rządu
Biedronka długo zwlekała z podjęciem decyzji, jednak wreszcie wiadomo, że podobnie jak Lidl czy Kaufland zamrozi ceny produktów w kwietniu.
W swoim najnowszym komunikacie prasowym przedstawiciele Biedronki zapowiedzieli, że w miesiącu kwietniu nie podniosą cen ponad 4000 produktów. Ta inicjatywa ma chronić klientów przed nagłą zmianą podatkową, umożliwiając im kontynuowanie zakupów w niezmienionych cenach. Jest to szczególnie istotne, biorąc pod uwagę, że inne sieci handlowe już wcześniej podjęły podobne kroki, aby złagodzić wpływ podwyżki podatku na kieszenie klientów.
Warto jednak zaznaczyć, że akcja zamrażania cen nie obejmie niektórych produktów, takich jak pieczywo od lokalnych dostawców oraz warzywa i owoce, których ceny podlegają sezonowym wahaniom. Natomiast ceny artykułów długoterminowej trwałości, jak makarony czy mąki, pozostaną niezmienione. Pełna lista produktów objętych akcją będzie dostępna na stronie internetowej oraz w sklepach stacjonarnych sieci. Biedronka zobowiązuje się do monitorowania sytuacji i regularnego aktualizowania klientów na temat produktów objętych promocją.
Ta inicjatywa stanowi dobrą wiadomość dla klientów, zwłaszcza że Biedronka zdecydowała się na nią stosunkowo późno, reagując na zmieniające się warunki podatkowe. Dzięki temu klienci mogą spodziewać się stabilnych cen podstawowych artykułów spożywczych przez cały kwiecień.
댓글