top of page
  • Zdjęcie autoramak

Spór o ustawę o depenalizacji aborcji: Kotula vs Giertych

Katarzyna Kotula, lewicowa działaczka na rzecz aborcji, ostro skrytykowała w mediach społecznościowych Romana Giertycha. „Przeciwnik praw kobiet, który stchórzył w głosowaniu w sprawie częściowej depenalizacji aborcji, chce dziś grać rolę 'rozjemcy'. Dziękujemy, ale nie potrzebujemy” – napisała Kotula, odnosząc się do postawy Giertycha w Sejmie.

Minister ds. równości również odniosła się do tematu, wskazując, że proponowana ustawa po poprawkach mogła zdobyć poparcie konserwatystów.

„Wiemy co jest, a co nie jest dziś możliwe do przegłosowania, a proponowana przez nas ustawa, po naniesionych poprawkach – to coś za czym konserwatyści, w zgodzie z własnym sumieniem, mogli spokojnie zagłosować”

– napisała Kotula.


Podkreśliła, że przeciwnicy ustawy używają haseł o praworządności i konstytucji jako zasłony dymnej, aby ukryć swoje prawdziwe intencje.

„Chyba że pod maską 'demokraty', który używa haseł o praworządności i konstytucji jako zasłony dymnej, kryje się religijny fundamentalista i zwolennik zakazu aborcji, który nie jest w stanie wznieść się w działalności politycznej ponad własną przeszłość jako szefa i twórcy młodzieży wszechpolskiej”

– dodała.


Apel do Romana Giertycha


Minister ds. równości zakończyła swoje oświadczenie, wzywając Romana Giertycha do skoncentrowania się na innych kwestiach politycznych.

„Panie pośle Giertych, Pan się zajmie tym, na czym podobno zna się Pan najlepiej – rozliczaniem swoich eks-kolegów z prawicowych rządów, a pozwoli nam, polityczkom zajmującym się tematem aborcji od lat, robić spokojnie naszą robotę”

– stwierdziła.


Wypowiedzi Katarzyny Kotuli oraz minister ds. równości podkreślają napięcia i różnice zdań w kwestii aborcji w rządzącej koalicji.


Źródło: X.com

Comments


bottom of page