Późnym wieczorem 9 lipca z europejskiego kosmodromu w Gujanie Francuskiej wystartowała długo oczekiwana ciężka rakieta Ariane 6. Pierwsza faza lotu przebiegała podręcznikowo, a rakietę można było dostrzec nawet na polskim niebie.
"Dziwny obiekt na niebie" zaskoczył wielu internautów, którzy szybko zaczęli publikować zdjęcia w mediach społecznościowych. Jak się okazało, była to rakieta Ariane 6, która wieczorem wystartowała z Gujany Francuskiej.
Nowa rakieta ArianeGroup ma zapewnić Europie samodzielność w wynoszeniu dużych sond i mniejszych ładunków.
Następczyni Ariane 5
Ariane 6, następczyni Ariane 5, miała wejść do użytku po ostatnim locie swojej poprzedniczki w 2023 roku. Ariane 5 wykonała 117 misji, w tym wyniesienie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Josef Aschbacher, dyrektor generalny ESA, napisał: „Ariane 6 wyniesie Europę w kosmos. Ariane 6 przejdzie do historii.”
Techniczne szczegóły nowej rakiety
Ariane 6 dostępna jest w dwóch wersjach: Ariane 62 z dwoma boosterami oraz Ariane 64 z czterema. Rakieta może wynieść do 21,6 ton na niską orbitę ziemską i 11,5 ton na orbitę geostacjonarną. Podczas debiutu użyto wersji z dwoma boosterami, które spaliły 300 ton paliwa w ciągu dwóch minut.
Silnik Vinci i wyzwania
Silnik górnego członu Vinci, który może wielokrotnie włączać się i wyłączać na orbicie, jest przewagą Ariane 6. Problemy z Vinci sprawiły jednak, że misja nie została w pełni wykonana, a ostatni człon rakiety dołączył do kosmicznych śmieci.
Konkurencyjność Ariane 6
Ariane 6 może być konkurencyjna wobec Falcona 9 SpaceX, którego lot kosztuje 67 mln USD. Koszt jednego lotu Ariane 6 szacuje się na około 75 mln euro. ESA zobowiązała się do subsydiowania Ariane 6, co może obniżyć koszty dla klientów. Rakieta ma już zaplanowanych 30 lotów, w tym 18 dla konstelacji satelitarno-internetowej Kuiper firmy Amazon.
Ariane 6 ma przed sobą ambitne plany, w tym kolejną misję w tym roku oraz sześć lotów w 2025 roku. Czy nowa rakieta zapewni Europie niezbędną samodzielność w kosmosie, zdecydują ostatecznie koszty i skuteczność misji.
Źródło: national-geographic.pl
Comments